Ostatnio zauważam coraz więcej przyjaciółek, które poznają się w internecie, a po pewnym czasie przyjeżdżają do siebie, ciesząc się swoją obecnością, bliskością. Łezka się w oku kręci, gdy oglądam zdjęcia podpisane "wreszcie razem", coś wspaniałego.."Internetowej przyjaciółki" nie mam, moja Łucja zbyt blisko mnie nie mieszka, ale czym są kilometry? Na pewno nie przeszkodą na drodze do przyjaźni. Poznając się na obozie tanecznym prawie dwa lata temu nie sądziłyśmy raczej, że spotkamy się ponownie, głównie ze względu na odległość między nami, nie mogło się jednak bez tego obejść. Swoim sposobem bycia, spontanicznością i optymizmem dopełniamy się całkowicie. Działamy na siebie jak przedawkowana czekolada :) Przyjaźń jak i miłość na odległość jest w stanie przetrwać tylko wtedy, gdy obie osoby ją pielęgnują. Czy warto próbować? Zdecydowanie tak!
fot. Adaś
katana- GOD WILL COME
t-shirt- h&m
legginsy- h&m
converse
Co do katany, którą mam na sobie, to jakiś czas temu, pierwszy raz zaryzykowałam zakupy w sklepach na facebooku i jestem bardzo zadowolona, wysyłka i kontakt- zero zastrzeżeń. Szczególnie polecam tą firmę, na ich stronce można znaleźć wiele oryginalnych ubrań, za niewielką cenę- wielki plus!
A co słychać u mnie? Dzisiaj wstałam o ósmej, od dziewiątej dni otwarte w trzech szkołach, każda z nich w pewien sposób mnie zainteresowała, z tego co mi wiadomo, dni otwarte mają pomóc nam w wyborze szkoły średniej, u mnie spowodowały większy mętlik w głowie niż miałam. Na chwilę obecną jedyną pewną rzeczą jest liceum, a przedmiotem, który rozszerzam na 100% jest język polski. O swoich przemyśleniach dotyczących przyszłości, dalekiej i bliskiej mogłabym pisać i pisać, dlatego myślę, że pod koniec roku szkolnego poświęcę temu osobny post. W przyszłym tygodniu możliwe, że nocka z Łucją, więc kolejna dawka zdjęć, może filmików, przed Wami.
Śliczne zdjęcia...boska ta katana!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
muszesandmuszes.blogspot.com
fajnie, że dzięki internetowi żadna odległość nie stanowi problemu:)
OdpowiedzUsuńja czasem jestem aż pozytywnie zdziwiona, że pomimo takich odległości i braku realnego kontaktu potrafię utrzymywać go nadal z niektórymi osobami, nawet przez codziennie rozmowy, kilometry nie mają znaczenia! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://weruss.blogspot.com
tu są już włosy po wizycie u fryzjera?
OdpowiedzUsuńśliczna ;*
zuuziaa.blogspot.com
Po hah :) Wszyscy spanikowani, że obetnę na krótko, jednak tylko podcięłam i pocieniowałam. Jak robię kitkę wydaje się, że są bardzo krótkie
UsuńCiesze się że mogę znów was zobaczyć razem :)
OdpowiedzUsuńJejku sprawy liceum mnie na prawdę przerastają, niby mam wybraną szkołę, kierunek, ale boje się, że nie dam rady...
Ratuj ! :(
http://olivejasinska.blogspot.com/ zapraszam
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia i też uważam że kilometry nie są przeszkodą w przyjaźni :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i zachęcam do komentowania :)
http://bezsennaaaa-magias.blogspot.com/2014/04/przemyslenia-7-przyjazn.html
Jakoś nigdy nie miałam takiej przyjaciółki, ale całkiem niedawno byłam w związku na odległość, niestety nam się nie udało. :(
OdpowiedzUsuńCudowny blog, jestem tu po raz pierwszy, jeśli spodoba Ci się mój blog to zachęcam do zaobserwowania-byłoby mi bardzo miło. :)
http://dianaashe.blogspot.com/
Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://parkspati.blogspot.com/
ja ogólnie wierzę w przyjaźń internetową czy taką "daleką" ,lecz nigdy jej nie doznałam :/
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia, cudnie wyglądacie :)
http://soooooooooswagkocie.blogspot.com/
piękne jesteście :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, kilometry nie istnieją.
OdpowiedzUsuńSama mam przyjaciółkę którą poznałam jakoś 5 lat temu w internecie, co prawda jeszcze się nie spotkałyśmy, ale w wakacje mam zamiar ją odwiedzić, i to aż w Poznaniu^^ Mam nadzieję, że nikt i nic nie pokrzyżuje moich planów :)
Świetne zdjecia! :)
Ja swoją przyjaciółkę poznałam 6 lat temu w sanatorium, Ona mieszka 600 km ode mnie. Do dzisiaj mamy świetny kontakt może nie tak jak kiedyś ale odwiedzamy siebie!. Kilometry nie istnieją dla tych którzy nie mają przed tym oporów:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://kamii-foto.blogspot.com/
Masz rację - kilometry nie mają znaczenia, jeśli systematycznie pielęgnujemy przyjaźń :)
OdpowiedzUsuńWyglądacie razem genialnie. Widać, że się dopełniacie, bo radość aż bije z Waszych uśmiechów ;*
Cudowna katana!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądacie. Przyjaźń to coś cudownego, najważniejsze żeby była pielęgnowana, natomiast kilometry nie mają znaczenia bo jeśli jest wystarczająco silna to wszystko przetrwa :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe, że możesz polegać na kimś mieszkającym tak daleko. Zazdroszczę ;*
OdpowiedzUsuńnatty-and-natty.blogspot.com
Katana swietna, ja jednak bym się w niej utopiła :D
OdpowiedzUsuńMyślę ze w przypadku przyjazni kilometry nie są przeszkodą, jednak co do miłosci jest na prawde cięzko,wiem z doświadczenia.
Mój blog - Klik
Śliczna katana! Dla prawdziwej przyjaźni i miłości, nie ma przeszkód, nie do pokonania : )
OdpowiedzUsuńwyglądasz w niej cudownie mogłabyś być modelką <3
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygladasz ! :*
OdpowiedzUsuńRacja, kilometry nie istnieją ! Ja mam dwie internetowe przyjaciółki z którymi chce się niedługo spotkać i myślę, że wszystko będzie dobrze. Mam też przyjaciółkę, a raczej siostrę bo znamy się od malutkiego i spotykamy się co jakiś czas bo mamy do siebie trochę daleko :c. Ale i tak, pomimo tylu kilometrów przyjaźnimy się i cieszę się, że jej mam :*
Ślicznie wyglądacie! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, kilometry tracą znaczenie przy prawdziwej przyjaźni ♥
Ja teraz też wierzę, że kilometry nie istnieją i trzeba wierzyć w internetowe przyjaźnie. :)
OdpowiedzUsuńolis-oliss.blogspot.com
na jakich drzwiach otwartych byłaś, w jakich szkołach?:)
OdpowiedzUsuńWarszawska, Przemysłowa, gastro :) za tydzień na pewno idę na rondo
UsuńJeśli dwie osoby darzą się prawdziwym uczuciem, przyjaźnią czy miłością kilometry nie mają znaczenia. Oczywiście bywają czasem ciężkie chwilę, ale wszystko można przezwyciężyć. Ci, którzy uważają, iż miłość czy przyjaźń jest odwrotnie proporcjonalna do ilości kilometrów - są głupcami. Nie doświadczyli nigdy tego, a wypowiadają się jakby świetnie znali życie. Życzę Wam, abyście jak najdłużej się bratały i pokazały całemu światu jak piękne i trwałe są przyjaźnie na odległość. (:
OdpowiedzUsuńMam pytanie: Jak zrobiłaś to, że kiedy wpiszę Twój stary adres bloga to automatycznie przekierowuje mnie na nowy?
OdpowiedzUsuńZnajomy informatyk, sporo czasu spędzonych na rozmowach, spotkanie biznesowe i ta dam :)
UsuńVery cute pics)
OdpowiedzUsuńmary-tur.ru
O super że masz taką osóbkę ♥ Noo jest tak że jak się kogoś kocha to nie ważna jest odległość :) piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńTo urocze, że mimo pewnej odległości cały czas macie kontakt. :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne zdjęcia i nowy wygląd bloga również!
http://bloodyverone.blogspot.com/
Ja nie mam internetowej przyjaciółki :( Bardzo fajny wpis ♥
OdpowiedzUsuńhttp://werko-blog.blogspot.com/
Masz racje kilometry teraz nie mają znaczenia :) Coś o tym wiem :)
OdpowiedzUsuńKilometry dla mnie nie maja znaczenia, chociaż mam kilku internetowych przyjaciół, za którymi bardzo mocno tęsknię. ://
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://monlly-blog.blogspot.com
Na prawdę świetny post.
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością mi się go czytało a zdanie, w sumie mogę to podciągnąć pod Twój cytat:
"Przyjaźń jak i miłość na odległość jest w stanie przetrwać tylko wtedy, gdy obie osoby ją pielęgnują."
Jestem tego samego zdania, w dzisiejszych czasach nie jest trudno o dojazd do przyjaciółki, ukochanej, cywilizację mamy tak rozwiniętą, że wsiadamy w pociąg, metro, autobus i jedziemy ;)
Co do paczki, na pewno już niedługo dojdzie, nie wiem dokładnie ile czekasz, ponieważ nie wspomniałaś o tym w komentarzu u mnie, ale na pewno dojdzie i to w najmniej oczekiwanym momencie ;)
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny;)
http://chmiiellu.blogspot.com
Poważnie bardzo fajny post no i cały blog. Podoba mi się co piszesz i te zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę to zajrzyj do mnie facetofaceeee.blogspot.com obserwuję Cię jeśli spodoba Ci się mój blog to też proszę o obserwację :)