Dzień kobiet za nami, więc przyszedł czas na dzień mężczyzny... tak więc wszystkiego najlepszego kochani chłopcy, dużo zdrowia i siły do spełniania marzeń.. nie tylko swoich! :) Wracając na chwilę do dnia kobiet, pochwalę się pięknymi kwiatami i przechodzę do tematu pierwszego- recenzji
W poście na temat spotkania blogerek pokazałam Wam kosmetyki, które dostałam. Wtedy jeszcze nie zdawałam sobie sprawy z tego, że kilka z nich stanie się moimi ulubieńcami. Na początek żel do kąpieli anatomicals oraz szampon odżywiający jalyd. Obydwa produkty mają dwa wspólne plusy: są bardzo wydajne oraz bardzo dobrze się pienią.
Żel do mycia ciała róża i jaśmin:
zalety: ma bardzo delikatny, ładny zapach, bardzo podoba mi się także tubka w jakiej się znajduje, wyróżnia go to od innych kosmetyków, cena także nie budzi większych zastrzeżeń, na pewno jest on tyle wart, wad nie zauważyłam
szampon odżywiający
zalety: dodaje objętości, ma delikatny, naturalny zapach (kojarz mi się z szarym mydłem, ale jest delikatniejszy), nawilża, pierwszy produkt, który faktycznie dodał "blasku" moim włosom, a nie jedynie mnie o tym zapewniał. DUŻY PLUS!
minus: jest dosyć drogi, chociaż trzeba przyznać, że cena w tym wypadku bardzo dorównuje jakości
Krem z masy perłowej przeciw bliznom od azmedica.
Tu niestety nie mam zdjęć, na których mogłabym pokazać jak działa krem, jednak uwierzcie mi na słowo- jest świetny. Testując go, spoglądałam na to z przymrużeniem oka, jednak po kilku dniach kuracji już zauważyłam, że blizna zrobiła się zdecydowanie jaśniejsza, po prostu zanika. Dodatkowo krem ma cudowny zapach, który po prostu uwielbiam i zaczęłam szukać wśród innych kosmetyków. Często jest tak, że gdy gwałtownie rośniemy, czy po prostu przytyjemy, pojawiają się nieznośne i często trudne do usunięcia rozstępy- krem świetnie sobie z nimi radzi, miło mnie zaskoczył.
Przypominam o zadawaniu pytań dotyczących moich włosów pod poprzednim postem, a z okazji, że wybiło nam ponad 100tys wyświetleń mam dla Was zupełnie nową sesję, z nową osobą, która robi genialne zdjęcia.. ale o tym w kolejnym poście :)
Na koniec lekko spóźnione prezenty urodzinowe- rysunek od Natalii oraz list z rysunkiem od Karoliny. Dziękuję dziewczyny, jesteście świetne!
EDIT.
Chwilowo mam strasznie mało czasu, a jak już się znajdzie jestem zbyt zmęczona, by coś wstawić z tego powodu przez jakiś czas posty mogą pojawiać się później niż zwykle. Kolejny najpóźniej 19.03 i wracam do dodawania co 3-4 dni, do zobaczenia! :)
Fajnych ulubieńców masz :D Śliczne te, kwiaty <33
OdpowiedzUsuńniikablog.blogspot.com
Jakie ładne rysunki dostałaś ;)
OdpowiedzUsuńhttp://tinnqu.blogspot.com/
piękne prezenty. :>
OdpowiedzUsuńTo czekam na zdjęcia z tej sesji!Świetny rysunek^^
OdpowiedzUsuńCieszę się, że list dotarł :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnego posta z kolejną dawką zdjęć!
Taki piękny rysunek ♥ Zazdroszczę :c
OdpowiedzUsuńwww.blog017.blogspot.com ♥
ojaa, piekny rysunek! :)
OdpowiedzUsuńBoski ten rysunek *__*
OdpowiedzUsuńCzekam na nowe zdjęcia :)
mybeautifuleveryday.blogspot.com
super kosmetyki
OdpowiedzUsuńzdolne dziewczyny
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty a kwiaty przecudowne <3
OdpowiedzUsuńprześliczne te róże, a zwłaszcza te jakby różowe :D
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o kosmetyki, z żadnym nie miałam styczności ;)
Śliczny blog *.*
OdpowiedzUsuńhttp://blummm.blogspot.com/
Bardzo fajne upominki dostałyście :)
OdpowiedzUsuń