Igła+nitka=oryginalność

Dzisiaj notka w trochę innym stylu. Chwilowy brak zdjęć, a nie jestem fanką sweet fotek w lustrze ;]
W pierwszych postach napisałam, że jednym z moich, w sumie nowych hobby jest szycie, tak więc dzisiaj postanowiłam pokazać kilka rzeczy, które sama zrobiłam/uszyłam/przerobiłam.

1. Prosty niebieski sweterek + pocięta firanka + odrobina wyobraźni = rzecz której nie kupisz nigdzie


2. Stary obrus + wypełnienie = oryginalna dekoracja


3. Filc + dowolne przyszywki = etui na telefon


4. dżinsowa spódniczka + baaaardzo dużo cierpliwości = piórnik



Idę oglądać orędzie Ojca Pio ...
chyba wolę jedynkę z religii ... :/


2 komentarze:

  1. Kocham kocham kocham ten sweterek jest taki Boski :) Powinas zostac projektantka :) Przerabiasz tez ubrania na zamowienia bo jak tak to ja bym byla chetna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś wspaniała! Piękna i utalentowana ! Czekam na kolejny wpis :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!
Link do Twojego bloga przy wpisie nie zachęca do wejścia na niego, daje odwrotny efekt!