Cisza przed burzą

Zacznę od rzeczy obecnie dla mnie najważniejszej.. JEST WAS JUŻ TYSIĄC! 
Niesamowicie mnie to cieszy, postaram się coś z tej okazji wymyślić w ramach podziękowań, ale na to potrzebuję jeszcze trochę czasu. 
Czasami są takie dni, że nie chce nam się kompletnie nic, a zdanie innych nie obchodzi nas wcale. W takim czasie najlepiej ubrać wygodną (zazwyczaj za dużą) bluzę. Dzisiaj przyszedł właśnie taki dzień. Niesamowity spokój wyczuwalny aż do godzin wieczornych..

Boję się burzy? Ależ skąd..
Pierwszy huk, a ja podskoczyłam jak porażona prądem. Oczywiście mój odważny, wierny fotograf  najchętniej parsknąłby śmiechem, ale że dobry z niego przyjaciel, zachował pogardliwe uwagi dla siebie. Pogoda szalała coraz bardziej, więc żeby zachować wszelką ostrożność odłączyliśmy wszystkie sprzęty elektroniczne. Co w takim wypadku robić? Na pewno nie bawić się świeczkami.. no chyba, że ręce są Wam już zbędne, wtedy okej. 
Biedne, znudzone dziecko wpatrzone w zapłakane deszczem okno. 
Widok tak smutny, że dla osoby wrażliwej jak ja, nie do zniesienia. Lekko się uspokaja, deszcz już tylko delikatnie kropi, po co oglądać wszystko przez szybę. Czasem powinniśmy zapomnieć o wszystkim, wyjść z domu, bez względu na to jaka jest pogoda i skupić się na tym co czujemy. Bieganie po mokrej trawie, sięgającej po kolana..."O fu, mokro", "weź jak Ty wyglądasz?!", "będziesz chora" STOP
Nikt za Ciebie życia nie przeżyje, więc czemu słuchasz takich opinii? No chyba, że mówią Ci to rodzice. Z doświadczenia większość z Nas wie, że bardzo często mają rację.. Ale wracając do reszty. Nie oszukujmy się. Połowy rzeczy, które chcesz zrobić, ale ich nie zrobisz, zostawiasz tylko dlatego, że inni mogą sobie o Tobie źle pomyśleć. 
Wspomnienia kontra opinia innych
Wybór należy do Ciebie

Na koniec chciałam napisać, że pewna czytelniczka założyła na fb fandom...
Bardzo mi z tego powodu miło i serdecznie jej dziękuję, a jeśli Wy także chcecie popisać na forum z innymi czytelniczkami lub po prostu do tego należeć, ZAPRASZAM
-> FACEBOOK <-

26 komentarzy:

  1. Nie lubię burzy haha
    A co do tego korzystania z życia, to sie zgadzam. Powinnismy czerpać z niego tyle ile tylko potrafimy i cieszyć sie nim, nie zwracając uwagi na krytykę.
    Wspaniałe zdjęcia :)

    Pozdrawiam ✌️
    http://personalna-galaktyka-absurdu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna kokardka :)
    Gratuluję pierwszego tysiąca i życzę mnóstwa kolejnych! Ja strasznie boję się burzy, ale tylko, kiedy budzi mnie na przykład w środku nocy i nie mogę zasnąć, okropne doświadczenie! Niestety bardzo dużo prawdy jest w ostatnich słowach, dla większości z nas jednak ważne jest to, co myślą inni, nieraz kosztem własnych marzeń.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też panicznie boję się burzy haha :D Uwielbiam chodzic w większych bluzach, ponieważ są one meega wygodne, a ta, którą masz na sobie wygląda świetnie! Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojejku, cudne zdjęcia <3

    http://tinnqu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja kiedys w deszcz wyskoczylam z przyjaciolka, bylysmy przemokniete, rozmazane, a pozniej chore, ale nie zaluje :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Boję się burzy, ale lubię ją oglądać. Uwielbiam zapach świeżego powietrza, zaraz po niej. Kocham skakać po kałużach i nie zwracam uwagi na to co powiedzą inni, bo tak jak napisałaś : nikt za mnie życia nie przeżyje. Gratuluję tysiąca Kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  7. słodko wyglądasz w kitce :)
    ja kiedy byłam mała, a burza nadchodziła zaczynałam panikować i dosłownie wpadałam pod kołdrę i chciałam jak najszybciej usnąć, bo stwierdziłam, ze jak coś się stanie i wszyscy umrą to ja będę spała i ocaleje, albo przynajmniej nic nie poczuje...

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja lubię burzę. :) Świetna pogoda na czytanie książki! :D
    Ślicznie wyszłaś na zdjęciach. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rano u mnie było baaardzo gorąco, a teraz? Co chwilę pada i jest burza... Nienawidzę tego!

    malihia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie wyglądasz :) Też lubię czasami założyć sobie coś luźniejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam burzę. Mam wrażenie, że ten post jest taki trochę...magiczny? :)

    http://hiashd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najmilsze słowa jakie dzisiaj zobaczyłam, dziękuję :)

      Usuń
  12. Ja burzę nawet lubię:) Od małego ją uwielbialam. Przyznaje, że często się jej boje ale uwielbiam w czasie burzy wyjść na świeże powietrze i po oddychać. Zapomnieć o wszystkim i spojrzeć na pioruny rozświetlające niebo, piękne:)
    Cudownie napisałaś, post na prawdę dający wiele do myślenia:)
    I to uczucie czytając tego typu notki-bezcenne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny blog, mogłabyś zaobserwować mojego? myślę, że masz wielkie serducho i mogę na to liczyć. byłabym bardzo wdzięczna, zależy mi na tym. proszę. http://awornahh.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne zdjęcia i kokardka we włosach :)

    Zapraszam do siebie i do obserwowania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne zdjęcia :) Akurat ja lubię burze. Cudownie piszesz posty!

    OdpowiedzUsuń
  16. Bluza spoko :-) ;-) co do burzy, lubię, lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie wyglądasz! Genialna fryzura. :)

    Zapraszam na mojego bloga. Jeśli Ci się spodoba zapraszam też do skomentowania i obserwacji. :)
    lilianka-blog.blogspot.com



    OdpowiedzUsuń
  18. Hej, fajnie się czyta twojego bloga, zdjęcia też dodajesz ciekawe ;) Wgl spoko ;)
    Obserwujemy? W wolnej chwili daj znać u mnie ;)
    skorka-pomaranczy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja też nie lubię burzy.
    http://perypetieoliwii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam czereśnie :)


    ps. a u mnie? LEOPARD DRESS na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja czasami lubię burzę ;)
    Super zdjęcia!


    http://dusiowata-dusia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Ślicznie wyglądasz, ja lubię burzę ale w dzień, a nie w nocy :)
    blog-kilk

    OdpowiedzUsuń
  23. jak zrobic tak fajnego bloga jak ty??!!!?? ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!
Link do Twojego bloga przy wpisie nie zachęca do wejścia na niego, daje odwrotny efekt!