Dziś relacja z dwóch ostatnich dni, spędzonych w Witnicy z najcudowniejszą na świecie Łucją (Basią). Macie taką osobę, z którą rozmawiacie o wszystkim, nie przejmując się tym co ta osoba pomyśli o Tobie? Od tego mam właśnie ją. To niesamowite, że znamy się dopiero rok, a traktujemy jak siostry, przepraszam, lepiej, bo niektóre rodzeństwo się z sobą nie dogaduje...
Pierwszego dnia (poniedziałek), przyjechała do mnie i poszłyśmy na zakupy. W moje szafie znalazła się nowa, czarna sukienka, którą prawdopodobnie ubiorę na rozpoczęcie roku. Dla wzbogacenia tego fragmentu dodam, że Basia nabyła identyczną, czarną sukienkę, którą także chce ubrać na rozpoczęcie (szkoda, że nie chodzimy do jednej szkoły, wyglądałoby to ciekawie). Pod wieczór pojechałyśmy szynobusem do Witnicy i w sumie do końca dnia cieszyłyśmy się swoim towarzystwem, wyżerając jej szafkę ze słodyczami. Następnego dnia, wstałyśmy ,,rano'' o 15, zjadłyśmy na śniadanie przepyszne płatki, które brat Łucji przywiózł z Niemiec, pomogłyśmy mamie Łucji robić słoneczniki na dekoracje do przedszkola, ogarnęłyśmy się i poszłyśmy na zdjęcia.
Zastanawiacie się nad sensem tytułu posta? Już wyjaśniam. Pomijając, że przez cały ten pobyt było mi niesamowicie słodko, z powodu niewyobrażalnej ilości czekolady, którą pochłonęłam, na zdjęciach, które zaraz zobaczycie, postawiłyśmy na coś czego wcześniej nie było. Kaila w kitce? Kokardki? Czemu nie! Efekty tej wybuchowej mieszanki zobaczycie już za moment.
Spostrzegawczy zapewne zwrócili uwagę na mój plecak. Pisałam o tym dużo na asku. Zamówiłam go na allegro, dopiero po zakupie, zorientowałam się, że leci z Wielkiej Brytanii... Przyszedł do mnie po tygodniu, więc nie jest najgorzej. Teraz już wiecie jak wyglądam w kitce i w czym będę nosiła książki przez najbliższy rok szkolny :)
Na koniec chciałam podziękować za 50 000 wyświetleń! Po zakończeniu roku szkolnego postawiłam sobie cel, by do końca wakacji była ta magiczna pięćdziesiątka i się udało, a to tylko i wyłącznie Wasza zasługa!
Witnica <33
OdpowiedzUsuńjezu kobieto jakaś Ty piekna... nooo *______*
OdpowiedzUsuńskad milki? <3
OdpowiedzUsuńz Niemiec <3
UsuńŚwietnie wyglądasz w kitce :) plecak cudny .
OdpowiedzUsuńUmm ja sobie czekolady odmawiam :(
bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek ;d
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i mniam ! Ile słodkości ;> Uwielbiam te płatki ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie -> http://recenzje-ksiazek-natka.blogspot.com/
Nie ważne czy włosy miałabyś w kitce w koku czy rozpuszczone... jesteś tak ładną dziewczyną że Ci wszystko pasuje ;)
OdpowiedzUsuńhttp://cheekyfashion97.blogspot.com/
Nasza piękna Kaila <3 (co to za biały kot?)
OdpowiedzUsuńBasi :)
UsuńJuż myślałam, że Rysiek się przefarbował :D
UsuńAle pięknie wyglądasz w kitce *.* Zdjęcia są przeurocze!
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://dominika-lifestyle.blogspot.com/
jakie śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifesveronica.blogspot.com/
śliczne zdjęcia *-*
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ;D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńwww.blog017.blogspot.com
zapraszam do komentowania ;)
Kaila Ty Ślicznotko! Chodź w takiej kitce częściej! Pięknie Ci!
OdpowiedzUsuń*__*
Aww..Aż mam teraz ochotę na tą czekoladę :D
A zdjęcia piękne jak zwykle ^^
mybeautifuleveryday.blogspot.com
ale ładne zdjęcia i jeszcze ten plecak *__* pięknie ci w związanych włosach :)
OdpowiedzUsuńhttp://oleksandra-official.blogspot.com/
Gdzie kupiłaś tą bluze? Prosze odpowiedz u mnie :*
OdpowiedzUsuńo widać nowe czekolady ma milka *__* nie mogę się doczekać jak wejdą do Polski ! *_*
OdpowiedzUsuńhahaha ten kotek jest uroczy, ale kiedy Basia go pokazała na tinie to myślałam, że jest sztuczny przez chwilę, bo taki bialutki i nie ruszał się :)
to zdjęcie, które znajduje się pod tymi zdjęciami z plecakiem (co jesteś tyłem) to na nim jesteś zupełnie nie podobna do siebie ! ;o
omom ale masz sliczny ten blog <3
OdpowiedzUsuńCudna bluza i plecak !
kot na drugim zdjęciu jest świetny <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńśliczny kotek! wyglądasz pięknie ;)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemną obserwacje?
xoxo
ale kiciaa <3
OdpowiedzUsuńAaaa jak ja dawno czekolady nie jadłam, a tą co Ty masz bym Ci zabrała : )
OdpowiedzUsuńBoskie masz włoski i fajną bluzę :DD
skąd bluza? :)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś Milkę Oreo? Smakuje troszkę jak małe Kinderki ale ma w sobie małe kawałki ciasteczek. Mi ona baaardzo smakuje, jak uda ci się ją dostać to napisz o tym w poście. Naprawdę polecam :3
OdpowiedzUsuńmalinowe-usta-mariki.blogspot.com
fajne zdjęcia :) MILKA pyszotka!
OdpowiedzUsuń